Wczorajszy dzionek...;]

No wczoraj było nawet spoko i powiem tylko tyle że jestem z siebie dumna...;]......13 Piątek --> niektórzy twierdzą że pechowy dzień ale ja jednak twierdze  że ten dzien jest prawie jednym z najlepszych;]...w szkoel pierwsyz polski praktycznie zminoł.... a drugi polski też troche minoł i nawet nie był ttaki nudny jak to zazwyczaj bywa...;].... na fizyce była kartkówka no ale miałam super sciągi na których był to czego praktycznie nie wiedizałam więc wydaje mi sie ze będzie dobrze:].....no i tam matma i biologia szybko  mineła... po szkole poszłam na niecałom godzinkę na działki ....  było nudno bo nie chciałam sie odzywac ...chyba wiadomo z jakich przyczyn .... nawet pochwale sie ze udało mi sie bez rzadnych docinek przesiedzieć tam neicałom godzinke....;]....ale myślałam ze nie uda mi sie ale jednak..... potem poszłam z maj sister...wróciłam do domku no i....poszłam z psiutkiem.... no to chyba koniec historii.;]...... papapa:*:*:*:**:)