Poniedziałek.....

JAK ZAWSZE PO NIEDIZELI JEST PONEIDZIAŁEK......NO MOGŁAM POSPAĆ BO SZŁAM NA 11:00 DO SZKOŁY...NO ALE WSTAŁAM O 7:00 ŻEBY Z PSEM NA SPACER WYJŚĆ......NO W SZKOLE PIERWSZY BYŁ J. ANGELSKI.......LUZ OGLĄDALIŚMY FILM....TYLKO TRZA UŁOZYC SCENKE KTÓRAŚ Z FILMU....PO ANGIELSKIM MATMA .......NIESTETY DOSTAŁAM 1 Z SPRAWDZIANU:( NO MAM NADIZEJE ZE JUŻ GEOMETRII NIE BĘDZIE=P .....PO MATMIE BYŁA GODZINA WYCHOWAWCZA NUDY.....OCZYWISCIE BYŁO ŻE MY JESTEŚMY TACY A NIE INNI I ŻE NA W-F MAMY NORMALNIE ĆWICZYĆ........ PO GODZINIE WYCHOWAWCZEJ BYŁA HISTORI.......JA BEZ BAZY NA HISTORII SIEDZE NIEW WIEM NAWET O CZYM MÓWILIŚMY.....PÓŹNIEJ BYŁA TECHNIKA CZYLI LUŹNA LEKCJA =] .....NO I POLSKI..........TEŻ NIC CIEKAWEGO...........POPROSTU DZISIEJSZY DZIEŃ BYŁ NUDNY..........PO SZKOLE PRZYSZŁAM DO DOMU I ZROBIŁAM Z POLSKIEGO I .......... SIE NUDZE=P .....WIEC NAPISAŁAM NOTKE .......PAPAPA:*:*:*:*