Komentarze: 4
No w piątek zeby nie było poszłam na mój od dawna upragniony soczek z kumpelą:)......Na początku pod Basztę potem ...Pod Bramę......Pod Bramę już nigdy nie pójdę bo jeżeli chodzi o mój gust to tam jest wiocha...=P...no po moich soczkach troche zgłodniałam więc poszłyśmy po hamburgery, wzięłyśmy na wynos i zjadłyśmy w lesie....=D ... no a w Sobotę miałam jechadź do S=IN