Archiwum 28 sierpnia 2005


sie 28 2005 ......Verba.....Twoja Seksualność
Komentarze: 8

Kochanie o Ciebie będę walczył z katem jesteś moim skarbem i ukryje cię przed światem zabiorę tam gdzie nie byłaś nigdy dotąd do krainy w której będę mogł się kochać z Tobą /x2

Twoja seksualnoŚĆ namiĘtna definicja musujący hardkor o smaku mocnych przypraw to kontroli prowincja intensywny spontan koronkowe stringi zdobią dzisiaj twoje biodra w kieliszkach czysta farmakologia błyszczy dla nas biała wódka z lodem to ku życiu procent hej no co jest w tej materii jesteś dobra proszę podejdź bliżej udowodnij mi że usta są wrażliwe niech na zawsze zginie ta chłodna profilaktyka nigdy nie mówisz do mnie skarbie nie dotykasz a zimne szawiniol to nie dla dzieci składnik a kobieca esencja rozpala mój organizm jesteś gorąca jak sama słodka niczym karmel twój jedwabny oddech jest jak nektar dla mnie (kochanie) a twoje piękne ciało to najlepszy afrodyzjak ogrzejmy teraz to miejsce taka nasza seksmisja

Kochanie o ciebie będę walczył z katem Jesteś moim skarbem i ukryje cię przed światem zabiorę tam gdzie nie byłaś nigdy dotąd do krainy w ktorej będę mogł się kochać z Tobą /x2

Bądź boginią co rozpala we mnie płomień niczym lawa gorąca badź klejnotem moich wspomnień ,bądź miłością ktora rozkrusza twarde głazy wiesz jesteś świętością nad świętościami nagle skura ksam pieści moje dłonie w końcu namiętności powoli delikatnie skarbie przecież wiesz jak ja lubię to gdy dziko kąsasz moją szyję w tą szaloną noc seksualności moc zatraceniem bo czuła usta nasze wszystko jest nie ważne gdy jesteśmy razem jedna chwila a spełniła setki marzeń wirujące ciała wśród zmysłowych wrażen ksieżyc błysnoł dla nas gwiezdne lorze seksapilu ksieżniczko uwierz będzie dobrze chciałbym byś była muzą moich snów wspomnieniem nigdy nie zapomnę że byliśmy razem w niebie

Kochanie o ciebie będę walczył z katem Jesteś moim skarbem i ukryje cię przed światem zabiorę tam gdzie nie byłaś nigdy dotąd do krainy w ktorej będę mogł się kochać z Tobą /x2

Nie wiem jak ci to powiedzieć jesteś piękna panna chciałbym oczarować Ciebie jak ułankę hardkor przechodzisz jak kotka uczy twoja postać zerwałbym wszystkie gwiazdy by je tobie oddać jak jesteś czarniu nocny kopraktyka jak pszmietacy specjalisci pisza w podrecznikach alkohol to preludium ekstaza to epilog to tylko dla nas czas najlepszy czas na miłość

tigiera : :
sie 28 2005 ...?Halo!?!?JetSt..... NIE MA BIAŁEGO:D
Komentarze: 5

Wczoraj i mozna powiedizec ze dzisiaj bylam w sfinie... było naprawde zajebiscie nie tak jak poprzednio :D.... fajne świry były ... co niektorzy to mniamu:D... no ale przeciez nie przyjechałam zeby podrywac... to na codzien mozna robić..:D ale zeby dobrze sie bawic ... i tak wlasnie bylo .. nawet ja sie zdziwilam ze stac mnei na tyle sily .... przetanczylam prawie cala noc przez chwile tylko usiadlam i potem tanczylam ho ho ... mimo ze juz nog nie czulam ale tanczyalam... tylko ze tego sa bolesne skutki.... :D.... ale to co :D... warto było .... juz na pepsi nie jade:D.... tylko na tymbarkach buahah :D.....prawie cały czas na technie tańczyłam :D.... bo nawet fajne kawalki puszczali ale... wlasnie mam jedno "ale" ... bo nie puscili "ol aj nid" a to juz przegiecie wszelkich granic :D.... narazili mi sie :D.... no ale cóż przeboleje .... limonka ślepota mnie nie widzial :D... ale za to wyrwałes 3 inne lasencje:D.... bauhahahaha chcałabym to widzieć :D.... a ta baba z szatni normalnie głupia pipa z niej .. "do 3 razy wam wezme ale potem bede brała opłaty" .... a spierpapier :D....ale i tak nic nie pobije tekstu " Sonia ? To Taka Margrany Była ?" jaki łach buahahahaha .... była tez powtórka z rorywki .... dwa razy mi sie koles przedstawial i 2 razy pytał o to samo jaki łach :D..... czy ja przez te pare godzin az tak sie zmieniłam ?:D..... było zajebiście .... załujce ze was nie było .... a i jeszcze te foty ale w jednej jestem tyroche ucieta... tylko to jak sama tańcze.... cholipka :D.... znów bede prosic o kasowanie ... ale zalezy tez jak wyszłam :D..... buziolec papa:*

tigiera : :